PESTO PIETRUSZKOWE DO MAKARONU LUB NA KANAPKI
Ten
przepis wpadł mi do łowy zupełnie spontanicznie. Miałam w lodówce pęczek
pietruszki, do tego prawdziwy włoski parmezan przywieziony przez mojego szwagra
z Rzymu i pozostałe składniki, które widzicie poniżej. Tak szybko jak przyszedł
mi ten pomysł do głowy, równie szybko go przygotowałam na lunch.
Po co przecież kupować gotowce, z różnymi dziwnymi dodatkami jak lizozym, czy różne inne konserwanty, kiedy możemy mieć swój w pełni naturalny, pełnowartościowy produkt, i to nie wychodząc z domu. Natka pietruszki ma wiele witamin, takich jak żelazo, czy wit. C, której jest więcej niż w cytrusach. Poza tym doskonale wpływa na cerę i wzrok, dzięki dużej zawartości beta-karotenu i wit. E. Ma w sobie również kwas foliowy, a także bogactwo soli mineralnych: magnez, wapń, potas, fosfor, cynk, miedź i mangan. Tym bardziej warto pietruszkę przemycać w kuchni, niemal każdego dnia ;)
Pesto
pietruszkowe jest przepyszne, a pietruszka wbrew pozorom nie jest wcale wyczuwalna, a jedynie podkreśla smak potrawy. Dlatego szczególnie polecam to danie dla
tych, którzy nie lubią pietruszki, szczególnie w dużych ilościach ;) Idealny sposób na przemycenie tego do dziecięcego menu.
SKŁADNIKI:
·
1 pęczek natki pietruszki
·
ok. 2 łyżki soku z cytryny
·
1 ząbek czosnku
·
6 łyżek oliwy z oliwek
·
2 łyżki pestek dyni
·
3 łyżki słonecznika łuskanego
·
2 łyżki startego parmezanu na małych oczkach
·
¼ szklanki zimnej wody
·
Pieprz
·
sól
+ ok. 200
g makaronu tagliatelle ( ja
użyłam pełnoziarnistego)
WYKONANIE:
Natkę
pietruszki umyć, osuszyć i usunąć twarde łodyżki. Posiekać niezbyt dokładnie.
Czosnek
obrać i pokroić na grube plastry. Pestki dyni i słonecznika uprażyć na patelni
i lekko przestudzić. Parmezan zetrzeć na tarce. Wszystkie składniki wrzucamy do
miski/ malaksera i blendujemy – nie musi to być idealnie gładka masa.
Makaron
ugotować al dente w osolonej wodzie, odcedzić zachowując kilka łyżek wody,
dodać pesto, wymieszać i wyłożyć na talerze. Makaron można posypać jeszcze
startym parmezanem i oprószyć świeżo zmielonym pieprzem i solą.
1 komentarzy
wydawało mi się że będzie niesmaczne, a tu niespodzianka. Pychota! a do tego jakie zdrowe :)
OdpowiedzUsuń