PULCHNE RACUCHY DROŻDŻOWE (PAMPUCHY)

by - października 13, 2017

 pampuchy racuchy drozdżowe


Oj boskie są te racuszki, gdybym mogła, to jadłabym je codziennie, ale o wagę trzeba dbać J No reklamować chyba ich zbytnio nie muszę, bo smakiem i wyglądem same się bronią. Chrupiące z zewnątrz i puchate w środku. No niebo w gębie, mówię wam! Trzeba ich spróbować i tyle, by uwierzyć J

SKŁADNIKI: ( ok 15 sztuk)

·       3 szklanki mąki pszennej
·       1 i ½ szklanki ciepłego mleka (nie gorącego)
·       40 g świeżych drożdży ( W TEMP. POKOJOWEJ)
·       płaska łyżeczka soli
·       1 łyżeczka cukru
·       cukier puder do posypania
·       smalec lub masło klarowane do smażenia

PRZYGOTOWANIE

Drożdże wyjąć wcześniej z lodówki aby się ogrzały. Mąką przesiać do dużej miski, dodać sól i wymieszać.

ROZCZYN:

Wkruszyć do kubka drożdże, dodać cukier, 1/4 szklanki ciepłego mleka (nie gorącego!) oraz 2 łyżeczki mąki. Wymieszać łyżką na gładką masę i odstawić na ok. 10 minut aż rozczyn zacznie rosnąć i wypełni cały kubek.

Zrobić wgłębienie w mące, wlać w niego rozczyn z drożdży oraz pozostałą część mleka i powoli zagarniając mąkę do środka zacząć mieszać składniki łyżką.

Kiedy składniki będą połączone, należy zacząć wyrabiać ciasto, od spodu do góry, by wtoczyć w nie powietrze. W razie potrzeby podsypać mąką. Całość wyrabiać ok. 10-15 minut. Przykryć ściereczką i odstawić na około 1 h do wyrośnięcia w ciepłe miejsce.

Na patelni rozgrzać kilka łyżek masła klarowanego lub roztopić smalec ( ja wolę używać smalcu, bo racuchy są chrupiące z zewnątrz i puszyste w środku) . Za każdym razem moczyć łyżkę w zimnej wodzie, następnie nabierać porcje ciasta i wykładać na patelnię. Formować placuszki i smażyć je przez około 2,5 minuty na małym ogniu z każdej strony. Dodawać więcej tłuszczu podczas smażenia kolejnych placuszków.

Po usmażeniu odkładać na ręczniki papierowe, aby odsączyć z nadmiaru tłuszczu. Przed podaniem oprószyć obficie cukrem pudrem. Doskonale smakują z domowym dżemem truskawkowym.

 pampuchy drożdżowe

 racuchy drożdżowe



MOŻE POLUBISZ TAKŻE...

2 komentarze

  1. Fajnie ale to przepis z kwestii smaku!

    OdpowiedzUsuń
  2. hmm, nie do końca :) Mój przepis się nieco różni. Poza tym przepisów na pampuchy jest mnóstwo :) Tak jak piszę w zakładce 'o blogu' inspiruję się - jak większość blogerów - innymi blogami kulinarnymi, ale zawsze staram się trzymać swoich smaków i gustu kulinarnego. Kwestia smaku jest dla mnie sztandarowym blogiem kulinarnym, Panią Asię bardzo szanuję i podziwiam za talent i serce do gotowania :) Ps. Pampuchy polecam tak czy inaczej, są przepyyyszne :)

    OdpowiedzUsuń

Informacje